9. 10 - 14. 15

40 - cykl Tryptyk

szare ciężkie chmury
zakryły jak zasłony nieboskłon
na horyzoncie wysokie drzewa
znikają w gęstej mgle
samotny kruk na antenie bloku
patrzy w dół na stojącą postać
pod drzewem w strugach deszczu
w jego oczach tęsknota
robi zdjęcia odbicia w kałuży

usłyszał kojące słowa
ale nie widać na jego twarzy
oznak radości ani uśmiechu
w milczeniu patrzy na kruka
czarnopióry rozpostarł skrzydła
wzlatując w znanym kierunku
gdzie tęsknota każdego dnia
podąża wytrwale tuląc w dłoniach
najcenniejszy skarb
który łączy to co odległe
a z dwóch tworzy jedno




24.07.2011.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-01-02 12:50
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2012-01-03 12:59 |
dziękuje bezimienna
bezimienna | 2012-01-03 11:06 |
Ciekawy wiersz :)
kazap57 | 2012-01-03 10:53 |
trzecia część dopełnia całości
robertino80 | 2012-01-02 23:36 |
ciekawy wiersz
safona2011 | 2012-01-02 20:08 |
to pomaga żyć )))
Ewa_Krzywa | 2012-01-02 13:09 |
nasza siła w chwilach zapamietanych. Piękny ;)5*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się