W poszukiwaniu kochanka (ciąg dalszy)

Mój miły,gdzie jesteś?
Gdzie znowu się schowałeś?
Szukam i wypatruję cię,
myślę,że nie skłamałeś.

Obiecałeś mi niebo,
obiecałeś miłość,
czekam i drzę na myśl,
że może to mi się śniło?

Nie,to nie był sen.
To było realne.
Stracenie tego wszystkiego,
byłoby fatalne.

A więc słucham i wypatruję,
myślę,że to działa,
moje serce bowiem,
nie jest jak ta skała.

Moje serce wciąż bije,
bije w rytmie cza-cza,
tylko tancerza trzeba,
co mnie w rytm obraca.

Tancerza serdecznego,
nie wyuzdanego,
który w tańcu prowadząc,
nie tańczy wstecznego.


jaskolka

Średnia ocena: 7
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-01-05 11:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jaskolka > < wiersze >
Szymon22 | 2013-01-27 02:02 |
Genialne masz tu zakończenie :)) i ten tancerz wyuzdany - normalnie zobaczyłem to wszystko :))) jakbym był obok :)
Szymon22 | 2013-01-27 02:00 |
Rozbawiłaś mnie tym tytułem w poszukiwaniu kochanka ciąg dalszy... :) ja tylko zastąpił bym tą czacze na "moje serce bije w rytmie tej nie zwykłej muzyki " wprowadzasz przez niedopowiedzenie element ciekawości i nie podajesz wszystkiego na tacy poza tym ta cza-cza kojarzy mi sie z piosenką ,,serduszko pukla w rytmie czaczy " i pewnie dlatego dla mnie brzmi to groteskowo :))
kazap57 | 2012-01-05 14:10 |
kto szuka znajduje
lipiec | 2012-01-05 13:49 |
zawsze trzeba mieć nadzieję :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się