piękne-nierealne
na bosaka
w zwiewnej kwiecistej sukience
tańczyłam na łące przysypanej śniegiem
kryształowe płatki spadały na ręce
parzyły stopy
jak nagrzany słońcem piasek
nad morskim brzegiem
górska bryza tańczyła we włosach
w śniegu błękit nieba mieniąc się odbijał
na kwiatach sukienki osiadała śnieżna rosa
wolna i szczęśliwa jak ptak
co w górę się wzbija
w dłoniach niosłam bukiet z każdej pory roku
skórę zahartowały wietrzyk
wiatry i halne
nie jestem w stanie oderwać
od tego obrazu wzroku
bo to takie piękne
i takie nierealne
szybcia
|