cichy zabójca
ty i ja
głucha noc
tylko czart wyłazi z ciemności
rozpalasz ogień
rozścielasz koc
wilczą skórę na ołtarzu miłości
strzelają iskry
dym się unosi
rozkosz po ścianach się sączy
klęczysz przede mną
ale nie prosisz
diabeł z diablicą chcą się przyłączyć
kosmate ogony
ostre pazury
tańczą już wokół ołtarza
niebiańska moc
piekielny żar
w jaskini chuci się parzą
piekło i raj
tu się spotkały
tu nie ma miejsca dla świętej trójcy
czyste uczucie
diabły sprzedały
kupił je sex miłości skryty zabójca
szybcia
|