WENUS
Szwy pękły,
wylały się boki,
kipi z dekoltu
obraz wspaniałości.
Obfitość pośladków
głęboko ukryła
konstrukcję budowy.
Kusi
kobieta przy kości.
Nie ciąży jej waga,
lekką jak motyl
unosi
fantazja malarza.
Zalotne spojrzenie
w kierunku alkowy,
kotara,
a za nią łoże i czara.
Dalej,
ogród miłości
w zwierciadle
rubensowskiego
czaru namiętności
zaprasza...
Ewa_Krzywa
|