FOBIA

Zabrzmiało grozą
od wschodu.
Ciemna chmura
szła w kierunku zachodu.
Deszczowa?
Burzowa?
A może ze śniegiem:
biała,
niewinna
lecz zimna?
Rozpięty parasol
liścia dębu zadrżał.
Nietrwałą ochronę bytu
poruszył powiew obawy.
Świat się zawęził.
Ptaki w skrzydła
głowy pochowały.
Obudziła się
przestrzeń
imaginacji.


Ewa_Krzywa

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-01-11 19:41
Komentarz autora: Copyright by © Ewa Krzywka
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ewa_Krzywa > wiersze >
robertino80 | 2012-01-17 01:20 |
:)
kazap57 | 2012-01-12 11:24 |
chmury wiatr rozpędzi swoim oddechem wzejdzie słońce i błękit rozjaśni niebo
jessika | 2012-01-11 20:20 |
przed burzą wszystko się chowa...5 :*
szybcia | 2012-01-11 19:53 |
czarne chmury...5*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się