Poza zasięgiem
przekroczył granice zieleni
wokoło nastała strefa ciszy
nieznane wyboiste drogi
on poza zasięgiem nie tylko głosu
wieczorem muzyka łaskocze jego uszy
znika z sali taktów na skwer
gdzie wsparty na cokole Tarasa
wysyła myśli w granat nocy
chciałby pobiegnąć za nimi
niestety tutaj musi pozostać
bezsilność wyciska słone krople
kolejny dzień otwiera oczy
zmęczony podąża wyboistą drogą
niestety w przeciwnym kierunku
w jego duszy iskierki radości
bo nim ponownie wzejdzie słonce
usłyszy głos utęskniony
stając się dostępnym
05.09 – 06.09.2009.
kazap57
|