Łza pragnień




zaciśnięta w oku
stłumiona odgłosem ciszy
zagłębiona w długich korytarzach
jakby na końcu w duszy
oddaje dźwięk w jej tony
szelest w szum wiatru
pustkę w rozległości
pomnaża cierpienie
skrępowana w szponach powiek
zagubiona w siatce wzroku
błąka się miotając
po widnokręgu z mrugnięć
pełna czci i pokory
wiary w szczęście
pełna prawdy
cóż skoro nie może
wypłynąć
ukazać swoją perlistość
ciągły strach i niepokój
ciągła walka o byt
upłynie kolejny dzień
przysłoni nocnym snem
i obudzi się jutro ponownie
gotowa, aby wypłynąć
być może i dla niej
nadejdzie ten dzień
kiedy wypłynie
pełnią szczęścia
stanie gotowa w oku a wtedy
niech zadrży tyran
kat oprawca zbój
gdy nurt popłynie prawdy
niech będzie gotów ten
co trzyma straż pogardy
gdy stanie armia pragnień
pełna honoru nowych chwil
do walki z wrogiem hardym



25.09 -26.09.1981.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-01-13 12:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2012-01-13 21:44 |
tak walczymy bo pragniemy
safona2011 | 2012-01-13 21:24 |
ciekawe ujęcie )5
bezimienna | 2012-01-13 19:01 |
O wszystko musimy walczyć sami.
kazap57 | 2012-01-13 18:03 |
i dlatego oczekuję tego dnia już od 30 lat
kapelinek | 2012-01-13 15:45 |
he he łza pragnięń ++
Ewa_Krzywa | 2012-01-13 13:45 |
Nadejdzie taki czas Karolu. Piękny wiersz;)pozdrawiam 5*
kazap57 | 2012-01-13 12:42 |
choć upłynęło już 30 lat a walka nadal trwa
szmaragd | 2012-01-13 12:36 |
trzeba walczyć o siebie i swoje racje
szybcia | 2012-01-13 12:34 |
prawda-gdzie ona jest ? :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się