Odeszła...

Ona już odeszła,
już nie ma jej w moim zasiegu ,
pozostała tylko rana w sercu.

Odeszła bo sama chciała,
Zabiła to co tak kochałem ,
zabiła siebie...

Pomyślała o wszystkim ,
wszystko idealnie zaplanowała,
o mnie jednak zapomniała.
dlaczego to zrobiła...
ponoc musiała.
tego bólu wytrzymać nie umiała.

Tak bardzo chciałem być z nią ,
ciągle te myśli mnie żrą .
Mogłem temu wszystkiemu zapobiec
gdybym mógł tam tylko wtedy pobiec...

Jak mnie gryzie sumienie,
ale nic juz nie zmienię,
jedno mi tylko pozostało...

Dzisiaj znowu bedziemy razem ,
tylko nie wiem czy sie odważę.
Zawiążę pętlę na mej szyji
i udam sie do świata nieżywych.
Tam spotkam ciebie
i będziemy razem żyć w niebie.


kara90

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2012-01-13 16:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna kara90 > wiersze >
shadow | 2012-03-27 19:39 |
straszny... brrrr...
celicacra | 2012-01-14 12:13 |
"Tu ne cede malis, sed contra audentior ito" - nie daj się powalić przez nieszczęście, ale przeciwstawiaj się mu ze wzmożoną odwagą...pozdrawiam...
kazap57 | 2012-01-13 21:57 |
nie zabiła - to tylko chwilowa mgła na spojrzeniu i rana na sercu - zabliźni się i wyjrzy słonce - uwierz i zaufaj sobie i głosu duszy
lipiec | 2012-01-13 21:11 |
lepiej nie ... pozdrawiam wygoń z siebie czarne myśli
szmaragd | 2012-01-13 17:19 |
straszny - niestety zdarzają się takie sytuacje śmierć nie jest wyjściem
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się