Irrealistyczna hiperalgezja
Zasnęłam...
w oparach niedogodnych wzruszeń.
Pod osłoną nocy
kryłam ludzką duszę.
Wezbrałam po brzegi własnej wrażliwości
najszczerszym przejawem uczuć -
płynący strumień emocji.
Ciężar opadłych uniesień,
lekkość ulotnych namiętności.
Wezbrałam łzami...
Źrenice uwięzione za szklaną powłoką bezradności,
uśpione...
Nieprzytomny ból
nierealnych przypadłości.
joas2223
|