Samotność
Za każdym razem gdy leże przebudzony,
po wszystkich ciosach jakie przyjąłem
Czuje że za tobą nie tęsknie.
Mówię sobie tak by przeżyć kolejny pusty dzień.
Nie kłamię lecz zaprzeczam bo łatwiej jest mi to przyjąć,
Z moich przekrwionych oczów płynie ciężka łza tęsknoty za tobą.
Byłaś pierwszą miłością i pierwszą która odeszła
Nienawidzę wszystkiego co ciebie dotyczy
wiec dlaczego cię Kocham?
Ten świat nigdy nie będzie taki jaki sobie wyobrażałem.
Jeśli mnie zabraknie czy ktoś to zauważy?
Czas który straciliśmy nigdy nie zostanie nam wrócony.
Świat który mieliśmy nie zostanie przywrócony.
Ciągle próbuje żyć bez ciebie,
lecz za każdym razem kiedy to robię myślę że umieram.
Potrzebuję trochę lepszego życia,
trochę miłości, zabawy.
Nic więcej nie jest mi do szczęścia potrzebne.
Idę przez życie sam,
myśląc czy znajdę swój dom,
czy odnajdę wspomnienia z dawna.
Tajemnicą mą jest że straciłem dusze dawno temu.
Stoje samotny
Wspominają tą której bramy serca są zamknięte.
Może wrócę jutro i mi się uda otworzyć bramę?
Jezus
|