Inaczej
Zamykam oczy, odlatuje... na chwile, wyobrażam sobie, że będzie inaczej,
że szczęście ukaże mi swą twarz.
Ale po chwili budzę się,
uświadamiam sobie, że to tylko złudzenie, marne marzenie, które trudno jest spełnić... po policzku spływa ciężka łza, nie łza szczęścia czy miłości a łza bólu,
smutku i cierpienia.
Wciąż patrzę w tył,
Twoją twarz widzę, widzę szczęście...
A dziś?
Staram się wstawać co dzień,
by przeżyć kolejny cholernie pusty dzień w moim życiu.
Już nie ma tamtej dziewczyny, która kochała życie takie jakie jest,
która uwielbiała się śmiać i myślała że zawsze tak będzie.
Tamte czasy minęły, bezpowrotnie.
Teraz jest inaczej.
Zrozumiała że życie nie zawsze usłane jest różami,
że na świecie nie istnieję tylko szczęście
a z czasem zrozumie że musi robić wszystko by jej życie stawało się czymś co warto zapisać w albumie wspomnień
Napisała Marzena Zawiła
Jezus
|