I n s t y n k t
XX - cykl - Myśli i słowa
zaufałem jemu bezgranicznie
a on wyznaczył kierunek
sterując kołem czasu
obrał kurs przeznaczenia
aby się spełniło
to co wyznaczył los
stał się moim radarem
prowadząc w nieznane.
na twarzy poczułem wiatr
muskający delikatnie policzki
jak czuły ciepły dotyk
zmęczone oczy ujrzały
to co drzemało w duszy
dotąd uśpione myśli
w kurzu zapomnienia
odkurzył i obudził
przywołał głos z oddali
przerywając ciszę
serce wypełnił uczuciem
płucom dał świeży oddech
otworzył usta w słowa
odsłonił tajemnice chwil
rozpalił pochodnię w ciemności
dając wyraźny znak
abym poszedł za nim…..
13.12.2004.
kazap57
|