Podróż w sen

XXXI - cykl - Odcień bieli


usiadł zmęczony
przy metalowej poręczy
mętnymi oczami patrzy
na pomarszczoną biel
w szarym odcieniu
oczekuje na głos
kojący jego smutek

wtem skrzypnęły drzwi
ciepły podmuch
wpłynął do pokoju
muskając jego rozpalone policzki
delikatnym zapachem fiołków

wtulony w ciszę nocy
spokojnie zamknął oczy
bo nie jest sam




19.11 – 20.11.2008


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-01-24 10:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2012-01-25 12:52 |
sen dla jednych to odpoczynek dla drugich to koszmary, ten wiesz to koszmary w bieli
Ewa_Krzywa | 2012-01-25 09:54 |
bardzo ciepły wiersz ;)5*
robertino80 | 2012-01-25 00:14 |
5 )
Sarnek | 2012-01-24 22:49 |
Spokojny sen ktoś bliski zapach fiołków -to ukojenie regeneracja i zdrowie
bezimienna | 2012-01-24 19:40 |
Nikt nie powinien być sam a druga osoba pomaga przetrwać:)
lipiec | 2012-01-24 15:27 |
Razem zawsze przyjemniej .:)
szmaragd | 2012-01-24 10:49 |
nie jest sam, to prawda
szybcia | 2012-01-24 10:47 |
wtulony w ciszę nocy spokojnie zamknął oczy bo nie jest sam ... :)*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się