nie o wojennych okopach
Za pięć dwunasta trzasnęły drzwi
łyżeczka przekręciła się na drugi bok
wyrwana z zadumy nad rozlanym mlekiem
z wczorajszego śniadania pana Z.
Tłusty kot dokańczał rytuał lizania łap
strzyknął uszami i nakrył się ogonem
nieświadomy spokoju przed burzą
poszedł szukac kuwety
ariel
|