Tak kocham jak piszę

Zazdrosnym spojrzeniem scałuję twój uśmiech,
jak deszcz kroplami wiosenną kałużę.
Potem w ciepłych go schowam dłoniach
i miłosne zaklęcie szeptem powtórzę.

Czarów spełnienia wyczekiwać będę
w dłonie wpatrzony niecierpliwie.
Czy uśmiech w końcu z potrzasku uwolnię?
Tego powiedzieć nikomu nie umiem.


JackWanderer

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-01-26 00:26
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < JackWanderer > < wiersze >
Hania24 | 2012-01-26 02:07 |
pięknie,nastrojowo fajny na Walentynki ma taki zapalnik w sobie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się