Ostatni Wers
Popołudniowy styczeń mróz szczypie w sino blade dłonie,
proszę Cię,podaj mi długopis abym mógł ostatni raz napisać wersy do niej.
Chociaż mróz na dworze me serce miłością płonie,
nadal płonie lecz co z tego jeśli nadal za szczęściem jak głupiec gonię,
powoli popadam w agonię,brakuje mi twojej czułości Skarbie,
wiem że muszę o Ciebie walczyć bo nikt nie zrobi tego za mnie.
Walczyć o prawdę a prawda jest taka że Kocham Cię i Kochać będę,
i oddaje Ci moje serce i może nie jest ono największe,
może nie tryska zdrowiem bo wiele blizn jest na nim,
ale jest najwierniejsze,tylko Tobie maleńka na wieki oddane...
Frycek001
|