Z ogniska pieśń




zawiało chłodem z zachodu
słoneczne i ciepłe dni
odleciały w bocianim stadzie
z głośnym klekotem na pożegnanie
wiatr zmienił kierunek
a morskie fale podniosły grzywy
strasząc nadmorskich spacerowiczów
swoim wodnym krajobrazem

a my jak wczoraj
trzymamy w dłoniach płomień
pilnując aby nie zagasł
rozniecany pomimo niepowodzeń
kłopotów i przeciwności
aby płonął w naszych sercach
jak ognisko w wakacyjne wieczory
ogrzewając przy nim siedzących
słuchajmy pieśni naszych serc
rozbrzmiewającej
przy dźwiękach gitar
wtuleni w siebie

nam nie straszny chłód
bo czujemy własne oddechy
a ponad falami przeszkód
przeskakujemy stopami miłości
choć już
ognisko dogasa o poranku
i milknie także śpiew
my wtuleni w siebie
witamy nowy dzień
bo to w naszych sercach
płonący ognia żar
a w oczach blask jasności
bo to z naszych ust
wypływa pieśń
płynąca z głębi duszy



25.09.2003.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-02-09 10:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2012-02-10 09:34 |
niech tak się stanie
bezimienna | 2012-02-10 08:41 |
Płonący ognia żar niech na zawsze pozostanie w sercach:)
kazap57 | 2012-02-09 18:25 |
o tak :-)
szmaragd | 2012-02-09 16:39 |
to w naszych sercach płonący ognia żar ,cała prawda :)
kazap57 | 2012-02-09 15:44 |
taki ogień wyraża bardzo wiele
Ewa_Krzywa | 2012-02-09 11:35 |
a my jak wczoraj trzymamy w dłoniach płomień pilnując aby nie zagasł ;)5*
szybcia | 2012-02-09 11:15 |
:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się