plan dnia
a mi nie chce się wstawać jeszcze
choć słońce już dawno dachy opromienia
wtulona w poduszki sny dopieszczę
dzisiaj zrobię sobie
dzień lenia
dokładniej się kołdrą pootulam
sny miałam takie, jakich mało
przymykając oczy z fantazją pohulam
potem połknę ciastko
wypiję kakao
może po południu wygrzebię się z pościeli
trzeba przecież coś zjeść i zęby umyć
a świat za oknem ciągle się bieli
nic mnie nie wyrwie z tej słodkiej zadumy
zakupów nie robię
mam pełną lodówkę
tylko do pieca podrzucę żeby było ciepło
pod wieczór wciągnę kolejną kremówkę
i wskoczę w pościel
milutką i miękką
szybcia
|