celicacra | 2012-02-14 22:01 | |
miło mi...ale uwierz, że wolałbym nie znać "dobroci" tych słów i nie wypowiadać się na ten temat...ale to życie wybiera...a kim my jesteśmy przy jego wielkości...pzdr |
|
Liwia_Jasniewska | 2012-02-14 21:55 | |
dziekuje celicacra za dobre słowa - przydały się :) |
|
szmaragd | 2012-02-14 21:38 | |
pytaj...piękny wiersz |
|
celicacra | 2012-02-14 20:29 | |
Bardzo fajne porównanie Boga (tak myślę) do Wszechmocnego Pomocnika...Zadajesz bardzo trudne pytania dotyczące ludzkiej egzystencji, ale nie tej zwykłej, codziennej, tylko takiej przesyconej cierpieniem. Z tego cierpienia budzi się zwątpienie w słuszność stanów, przeżyć i wszelkich przykrych doświadczeń...Myślę, że w dobrą stronę patrzysz - dobrego obrałaś Powiernika... Ktoś kiedyś powiedział, że Pan Bóg doświadcza nas takim cierpieniem, które jesteśmy w stanie udźwignąć...On ma w tym swój cel i to jest zapewne dla naszego dobra... Jedyne co można życzyć podmiotowi lirycznemu -to tylko cierpliwości i pogody ducha w tej niepogodzie doświadczeń...pozdrawiam :) piona |
|
UkrytyR | 2012-02-14 20:05 | |
myślę że dobrym krokiem jest uwolnienie się od codziennej szarości życia. tak na początek :) |
|
Brak komentarzy
|