Ku nieznanemu
zatopiona w mglistym
mroku nocy trwam
skąpana w rosie poranka
oddycham swobodnie
w świecie bez praw
nie ma świętości
zaszczytem jest
czekanie na wyrok
tysiące łez
warte jednego uśmiechu
to nie uleczy nieszczęścia
nie poprawi mego stanu
nie dostrzegam tego
co czyni szczęśliwym
świeca płacze
woskowymi łzami
wyciągnij wtyczkę
do mojego życia
chce podążać ku nieznanemu
Mila
|