Bez rozumu
Wspaniałe, mało, mało powiedziane...
dające energię... wielką moc, siłę!
Spontaniczne - bywa nieokiełznane,
ileż ja alkoholu, za to przepiłem!,
...
Lecz wierzyłem... to chyba, pocisk
dewastujący ludzki rozum, świadomość;
klucz do świata ciągłych uzdrowisk
przynieśa mo?e jedynie wiadomośa
"Budż sie, nadchodzą piekne sny"
Dla zakochanego koniec - to początek
, mek jakie objawi mu rozsądek
Odświe?y tylko zbliżniałe, stare rany
Marzenie które się spełniło, urodziło,
Owocem narodzin, nie jest szczęście !
To Drżenie - pamiętam kiedyś sprawiło,
że poczułem się jak opuszczone dziecię
...
Co tu czynić, po takim pocałunku?!
Dokochałem się całkowicie - na zabój,
Gdzie mam szukać w tej chwili ratunku?
...
Piszę Ci, błagam Cię, Proszę ratuj
Borkoś
|