ciepło jej oczu

błądząc po duszy zakamarkach
w ciemności rozpaczy
szukał dni jasnych i ciepłych
zatopionych w jej oczach
utraconych z zimy nadejściem

wraz z wiosennymi roztopami
śladów stóp szukał bez wytchnienia
by znaleźć swą ukochaną
i spytać czemu odeszła tak bez słowa
z mroźnymi wiatru podmuchami

minęła wiosna i lato odeszło
babiego lata słońce już zaszło
pierwsze płatki śniegu spadły na ziemię
kolejnej zimy początek nastał

w maleńkim domku na skraju lasu
pukanie do drzwi rozległo się nagłe
za progiem stała ona piękna jak zawsze
i znalazł ukojenie w cieple jej oczu
nim swoje zamknął na zawsze


Adamo70

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-02-26 13:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > < wiersze >
lipiec | 2012-02-26 19:17 |
Piękny :)
kazap57 | 2012-02-26 17:25 |
ciepły bo wiosenny i dotykający duszy
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się