Barbara
Wczoraj Barbara
do mnie dzwoniła,
bo za Hamburgiem
się trochę stęskniła.
Ona w swej pracy
się bardzo zmęczyła
i by się wzmocnić,
Hamburg wymyśliła.
Ona chce u mnie
przez ten czas zamieszkać
i do hamamu
pójść też nie omieszkać.
A ja w nagrodę
będę jej wieczorem
czytać me wiersze
pod moim nadzorem.
Ja już się cieszę
na nasze spotkanie,
bo ono przyszło,
jak na zawołanie.
jaskolka
|