Adam i Ewa

W tę noc,
Bądź mym Adamem.
W tę noc
Wąż nas ku sobie przyciągnie,
W tę noc
Zerwę jabłko z drzewa „dobra i zła”,
W tę noc
Chcę czuć się grzeszna.

Więc gdy tylko niebo przeoblecze się w czerń,
Uwięź mnie w swych ramionach,
Karm swym oddechem,
Pój pocałunkami,
Aż będę syta.
Tylko proszę o nic nie pytaj.

W tę noc,
Będę Twą Ewą,
W tę noc
Będziemy ciałem w ciele.


Więc gdy tylko zajdzie Słońce
Pozwól przekroczyć mi próg,
Przyodziej w miłość,
Odwiedzaj moje miejsca opuszczone,
I odkrywaj te nikomu nieznane.
Nie pytaj o przyzwolenie.

Od tej nocy
Bliscy dla siebie,
Od tej nocy
Skazani na potępienie


A nad ranem
Nie będziesz już mym Adamem.
Wąż nas oswobodzi,
A Słońce dla nas nie wzejdzie
Syci, nadzy, grzeszni,
Poczniemy grzebać wyrzuty sumienia.


addicted

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-03-05 02:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < addicted > < wiersze >
cichutkonudna | 2012-03-05 09:24 |
a tam wyrzuty :)grunt,że noc udana :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się