Na wiosnę

My- dwie kosteczki lodu,
Ocieramy się czasem jedna o drugą,
Nie odczuwawszy już nic...
I tylko zgrzyt. Serc zgrzytanie,
co w stanie życia utajonego już jakiś czas
Pomruk nadziei, nasze ręce wpędza w ruch,
Po omacku szukamy ust…
Chłodu ich zlęknieni,
Zaprzestajemy.
Lecz ona mruczy cały czas...
Wnet łapiemy w dłonie ostrze,
Poczynamy kuć,
- za twardy ten lód, za gruby ten lód.
W wiecznej zmarzlinie,
Plecami do siebie układamy się do snu.
Znów śnimy o wiośnie
i…ROZTOPACH!


addicted

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-03-05 02:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < addicted > < wiersze >
cichutkonudna | 2012-03-05 09:20 |
i oby jak najszybciej przyszła :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się