Odyseuszka
Wypłynę w morze,
Sama.
Łódką bez dna, bez wioseł.
W szkarłatnej sukni do ziemi,
Z chusteczką ukrytą głęboko.
Z sercem spalonym, krwawiącym.
Z wargami sinymi, stęsknionymi,
I nadzieją płonną, co parzy.
Z rubinowym pierścionkiem,
na palcu serdecznym
Z róża czerwoną we włosach-
-tą, co dostałam od Ciebie.
I z ciałem na wpół żywym.
Popłynę.
Bez kotwicy, bez celu,
Skazana na wiatr.
Już nie wypłynę.
addicted
|