niech już tak zostanie
niech już tak zostanie
we śnie tylko będę cię spotykać
wiem że kolejne rozstanie
niezagojoną ranę brudna ręką dotyka
ciebie to niewiele lub nic nie kosztuje
twój zegar pędzi jak halny
ja wiem dobrze jak smakuje
powoli trujący owoc- niejadalny
niech juz tak będzie
ta trucizna od dawna krąży w moich żyłach
jest we mnie
jest obok
jest wszędzie
patyną pokryje szczerozłote serce
dla ciebie jestem jedna z wielu
niewypał który lepiej omijać
każde z nas dąży do jakiegoś celu
dla mnie czas to wieczność
dla ciebie tylko chwila
szybcia
|