Walka nad codziennością

III - Cykl
Niespełnione Marzenia Własnej Wyobrażni


dzień za dniem ucieka
przygniata codziennością
jestem w jej rękach cząstką
trybikiem mechanizmu
ginę gdzieś w mgle
lecz nie ulegam
aby wchłonęła mnie całkowicie
walczę z silniejszym wrogiem
aby zwyciężyć
bo nie ulegnę jego wyższości
staram się wyrwać
z tych stalowych uścisków rąk
ciągnie mnie nieznana siła
do ciebie
jeśli zaniknie moja siła
codzienność
niefortunnie mnie wciągnie
umrę na jej dnie
nie - walcze.!!!!
muszę się wyrwać
będę walczył aż zwyciężę
a może ty tego nie chcesz
odpowiedz
może zbliżę się do ciebie
w drodze i walce
kocham lecz skrycie
poszukuje i marzę
w cień uciekam
może zbliżę się do ciebie
albo przegram
nie wiem – walczę

z własną słabością
i codziennością




07.07.1977.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-03-09 10:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2012-03-10 11:51 |
nie poddaję się - walczę
szmaragd | 2012-03-09 13:22 |
walcz nie poddawaj się
kara90 | 2012-03-09 13:12 |
trzeba walczyć.. bez tego nic sie nie osiągnie .
Ewa_Krzywa | 2012-03-09 12:27 |
można przegrać bitwę lecz ważniejsze jest wygranie wojny ;)5*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się