paradoks Mefistofelesa

zaiste Mefisto, znamy się od lat
wielu a nieustająco potrafisz mnie
zadziwić swoją pomysłowością
Istotnie, masz całkowitą rację,
żeby mojemu osobistemu czartowi
ergo Tobie przyjacielu sprzedać dusze
w zamian za miłość naszej znajomej
muszę pierwej uwierzyć w Jej Boga..
Bo jakże z diabłem chocby i kumplem
paktować nie wierząc w wiecznośc?
Cóż, przestaje mnie zaskakiwać
Twoja gorycz, zaiste fałszywym
byłem druhem usiłując cię okpić.
Zostałeś tedy misjonarzem,,,to
jeszcze rozumiem, wszelako kiedy
postanowisz zostać moim ojcem
chrzestnym ostrzegam, wyśle
do diabła...


Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-03-10 17:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się