Dwa oblicza




wczoraj
przemarznięty
szukałem w ciemności
pośród chłodu światła
chcąc się ogrzać
zagubiony opętany strachem
pośród spojrzeń
i szeptów w oddali
starałem się zrozumieć dlaczego

ciężar przygniata moje ciało
załamany lecz nie opuszczony
szukałem twojej obecności
aby poczuć ulgę


dzisiaj
słońce rozjaśniło ciemność
ujrzałem jego promienie
ogrzało mój przenikliwy chłód
nie czuję już strachu
ani kołatającej duszy
na twarzy pojawiła się radość
jesteś obok




29.01.2003.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-03-14 22:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2012-03-17 23:52 |
i tylko milczenie
bezimienna | 2012-03-16 21:54 |
:)
kazap57 | 2012-03-16 11:08 |
chciałbym ale czy tak sie stanie - nie wiem
szmaragd | 2012-03-15 14:07 |
i oby to dzisiaj zostało na resztę dni
kazap57 | 2012-03-15 10:40 |
co prawda to prawda
Ewa_Krzywa | 2012-03-14 22:52 |
ta obecność zawsze doładowuje ;)5*
kazap57 | 2012-03-14 22:19 |
choć lata upłynęły nic sie nie zmieniło - było wczoraj, jest dzisiaj i będzie jutro oczekiwaniem
szybcia | 2012-03-14 22:14 |
jesteś obok :)5*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się