Samotne drzewko

Stoi drzewko na polance
Tak samotne, bo ostatnie
Siostry i braci mu zabrano
I na stoły, krzesła lub szafy
Pozamieniali
Drzewko szlocha, choć nie słychać
I wyciąga swe gałezie jak ramiona
Rozrzucając szyszki, kasztany lub pyłki
żeby znowu mieć rodzinę
Więc jak będziesz tam przechodził
Przyjacielu drogi
Stań na chwilkę
Spójrz na drzewko
Otul go ramionami
I przytulając się do jego kory,
wyszeptaj mu te słowa:

„drzewko móje kochane,
wiem, wycięto ci rodzinę,
wybacz proszę, że to moi bracia
ale uwierz proszę,
kocham ciebie,
i nie jesteś sam,
masz przyjaciół”!
21.12.05


Bazyliszek

Średnia ocena: 7
Kategoria: Przyjaźń Data dodania 2006-01-01 13:53
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bazyliszek > wiersze >
Michal76 | 2012-06-25 12:51 |
Ciekawy. Pozdrawiam ;-)
zuza | 2006-01-01 14:07 |
Witaj. Kilka moich wskazówek - drzewko to rodzaj nijaki, więc musi być napisane "drzewko moje kochane". Za dużo powtórzeń "drzewko". Jeœli zabrano "siostry i braci", jak piszesz, i pozamieniali na "stoły lub szafy" to, to co zostało na polanie nie jest drzewkiem a drzewem. W takim razie, dlaczego go zostawiono? Pozdrawiam zuza.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się