Wiosna, ach to Ty? :-)
moge sobie rymnąć wzniośle
o cierpieniach pleść żałosnie
wzychać, kichać, bałamucić
nawet sie do rzeki rzucić
wierszem bajać o niebodze
nudzić smętnie o mej trwodze
szlochać, bredzić i pierniczyć
na łut szczęścia głupio liczyć
mógłbym tak przez lata całe
w grafomanii pieprzyć szale
tylko kurcze wiosna przyszła
...zgrabny tyłek...ach liryczna
całkiem panna jest z tej wiosny
nogi długie, biust wyniosły
niechaj wiersze piszą osły
zbrzydły mi już zmysłów posty
|