Droga do P.
Szumem brzóz pamiętliwych
powita Cię droga do domu..
Jezus przybity przy rowie
zmęczonym zamruga okiem
dodając sił po kryjomu.
Żurawi krzyk pod lasem
wieczór zwiastując niepewny
potoczy się echem polami.
Wśród mokrej ziemi zapachu
żab milknie rechot śpiewny..
Mrok ścieli się miękko dokoła
w ciszy bogatej dźwiękami,
krwistym zachodem słońca
spełniając dnia zakończenie,
stapiając widnokrąg z drzewami..
Wiedziony zapachem chleba
z najstarszych pokładów pamięci
zmierzasz w krainę przeszłości.
Cel marzeniami złocony
w ciemności światłem nęci.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie i kopiowanie całości lub części niniejszej publikacji, oraz wprowadzanie jakichkolwiek zmian jest zabronione bez pisemnej zgody autora. Zabrania się jej publicznego udostępniania w Internecie w myśl praw autorskich zawartych w
Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631.
rudaraija
|