pomimo

gdy wieczór kładzie się cieniem
wycisza szelest liścia
budząc wspomnienia

dni były nieustającym majem
dłoń nie opuszczała dłoni
i spełnienie w dotyku źrenic
pragnieniem wieczności

sopel lodu
zmrosił w jednej chwili
pozostawiając mimo wszystko
łzę ciepła


alicja2

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-03-28 21:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < alicja2 > wiersze >
lipiec | 2012-04-01 15:09 |
ŚLICZNY:)
szmaragd | 2012-03-28 23:40 |
piękny wiersz:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się