Marność
potrzebuję dla mej duszy
trochę zrozumienia
wołam
ale mój krzyk gubi się w dzikiej mgle
zachód słońca rozpaczy
północ bólu
godziny odliczam
rankiem budzi mnie nicość
ta nicość dewastuje mój umysł
jestem swoim wrogiem
mam chore myśli
odizolowane od serca
DarkSide
|