szept twych słów
zaczarowałaś mnie
szeptem swych słów
tak delikatnych
ja podmuch
skrzydeł motyla
były one jak
kolorowe płatki
wiosennych kwiatów
wśród bieli
skutej lodem ziemi
błagałem o ciszę
by słyszeć tylko ten dźwięk
tak doskonały
i prosty zarazem
zaczarowałaś mnie
szeptem swych słów
a potem odeszłaś
lecz zostawiłaś mi świat
jakiego nie znałem
ze śpiewem ptaków
i szumem drzew o zmroku
już nie ma ciszy
już nie ma ...
Adamo70
|