Drzewa
Drzewa umierają stojąc szumią dumnie
pieśń żałobną śmierci się nie bojąc
ich liście spadają jak ludzkie łzy na
ziemię schną ich dumne konary i mam
wrażenie że one nie umarły że serce w
nich drzemie.
Dumna ta śmierć i tak dostojna czyż jest
ładniejsza niech ktoś powie bo na stojąco
odchodzą z tego świata i patrzą w niebo jak
głowa przy głowie.
Odchodzą bez liści jak skazańcy obdarci z szat
tu z tego świata i wyglądają tak żałośnie tak
jakby ktoś im figla spłatał.
I tylko wiatr w konarach gwiżdże tak smutno cicho
i żałośnie i choć to drzewa mam w sercu smutek i
cały czuję się żałośnie.
Taka to kolej na tym świecie wszystko co piękne we
łzach odchodzi w proch się zamienia po wieczne czasy
i nowe życie we łzach się rodzi.
Henryk Siwakowski
Elbląg 17.2.2012.
Henk
|