Niechaj



Niechaj me oczy więcej nie płaczą
kiedy opłatek wezmę do ręki
choć w sercu smutek i myśli kołaczą
a przed oczami mam wszelkie rozterki.

Niechaj me oczy dziś nie płaczą choć
matka odeszła i leży już w grobie
choć żal jest w sercu i ból mocno ściska
dzisiaj dyskretnie obetrę łzy sobie,

Jakaż to siła jest w tym opłatku że gardło
ściska i słów mi brak a drżące ręce łzy
obcierają które lecą obficie jak na dworze
grad.

I chociaż chwila jest radosna bo przecież
właśnie narodził się Bóg i słowa kolędy
i nasze wspomnienia z naszych ludzkich
ścieżek zaplątanych dróg i tak naprawdę to
nic się nie zmienia jest wigilia opłatek łzy
i wspomnienia.

Henryk Siwakowski
Elbląg 4.12.11.


Henk

Średnia ocena: 7
Kategoria: Życie Data dodania 2012-04-15 09:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henk > < wiersze >
Henk | 2012-04-16 08:57 |
To podniosła chwila która wyciska łzy
kazap57 | 2012-04-15 20:17 |
wiersz modlitwa wzruszył mnie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się