OJCZYZNO



Nie miałaś szczęścia biedna Ojczyzno
bo wróg już był w twoich granicach
a kiedy nadszedł 17 września ruszyła
ze wschodu czerwona nawałnica.

I uskrzydlona jak orzeł w gnieżdzie
z obu stron świata dostawałaś rany
a krew płynęła wartkim strumieniem i
krzyżowała niecne wroga plany.

Nie damy ziemi skąd nasz ród ciągle
śpiewały gardła ściśnięte, a łzy płynęły
z oczu im gdy płonęła Warszawa miasto
wniebowzięte.

Las krzyży tylko znaczył drogę,ziemia
chłonęła polską krew i oddawali swe życie
młode za swą ojczyznę i walki zew.

I ciągle słychać było raus i w pierod
kiedy to polskie krwawiły rany och jakże
ciężkie były wtedy te faszystowskie i ruskie
kajdany.

I zapłonęły polską krwią śniegi Syberii
ruskie gułagi zadrżały ruskich kazamat mury
ginęli ludzie polskiej kultury.

Zdeptano orły w lasach Smoleńska, Miednoje
Ostaszkowa i rozstrzelano kwiat oficerski
po jednej kuli we wszystkich głowach.

Mroczna ta ziemia i krwią zbroczona przez lud
wzgardzona i wyklęta dziś tylko znicze nocą
migają w każdą rocznicę, w każde święta i czasem
słychać ich krok miarowy jak idą z honorem pod
Katyńskie rowy.

Henryk Siwakowski
Elbląg 16.09 .11.


Henk

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-04-17 10:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henk > < wiersze >
kazap57 | 2012-04-18 18:45 |
dziś przez wielu zapomniane słowo Ojczyzna i Patriotyzm
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się