JESTEŚ
Zniewala mnie Twój uśmiech
jak słońce o poranku gdy widzę Ciebie
o świcie z wianuszkiem na głowie z rumianków
gdy czuję od Ciebie rano woń mięty i macierzanki
Ty mi rozświetlasz mroki nocy i chłodne poranki.
Gdy Ciebie widzę w białej sukience z porannych
mgieł utkanej widzę w Tobie osobę najbliższą sercu ,
ukochaną i czuję tak jakby wyszło słońce na niebie
gdy jesteś obok mnie i zawsze w potrzebie, jestes jak
anioł stróż mój najbliższa istota którą Bóg mi zesłał
do końca żywota.
Jesteśmy jak jedna postać, lecz dwa serca biją Twoje
zawsze dla mnie a moje dla Ciebie mogę zawsze na Ciebie
liczyć gdy jestem w potrzebie i kiedy zechcę
mogę Cie całować i pięknym bukietem kwiatów obdarować.
Czasem jesteś jak wiosna kwiecista radosna, Twoje włosy
falują niczym nici w krosnach, Twe oczy błękitne jak
niezapominajki biją blaskiem jak słonce na kwiecistej
łące.
Czasem jestes jak lato piękna rozpromieniona kiedy włosy
Ci zwisają na Twoich ramionach, kiedy idziesz morską plażą
w sukni z morskiej piany a na głowie masz wianuszek z
kwiatuszków rumianych.
Czasem jesteś też jak jesień piękna przebogata obsypana
złotym liściem, cała w pięknych kwiatach kiedy idziesz
bujnym krokiem gdy na dworze wrzesień i wyglądasz niczym
złota Polska jesień.
I jestes też jak zima jak królowa śniegu biała chłodna
lecz pogodna z tęgim mrozem w biegu, ciągle w saniach
niczym dama z ślubnego kobierca chociaż zimna lecz nie
zmrozisz nigdy mego serca.
I jesteś też zwykłą piękną kobietą tyś mą królowa i moją
podnietą Ciebie szanuję, kocham tak jak umiem i wiem że
Cię nigdy nie zatracę w tłumie.
Henryk Siwakowski
Elblag 24.08.11
Henk
|