Nałapię promyków jesiennego słońca

Nałapię promyków jesiennego słońca
Nakarmię duszę urokami lata

Smutno mi będzie, gdy pola zszarzeją
A wiatr pajęczyny mozolne zniszczy, porozplata

Poplącze nurt spokojnej rzeki
Schłodzi na łąkach poranną rosę

I tylko zostaną smutne drzewa
Obdarte z liści nagie i bose

12.09.2005


Bella Jagódka

Średnia ocena: 8
Kategoria: Przyroda Data dodania 2006-01-03 07:12
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bella Jagódka > < wiersze >
Adnotacje | 2006-01-08 22:00 |
co nie zmienia faktu prymitywizmu reakcji...
Bea | 2006-01-03 10:00 |
...cos w tym jest:) witaj Bella:) widzę ze i ciebie tu przygnalo:) ladny wiersz:))
uœmiech | 2006-01-03 07:50 |
Jesień - nie można myœleć, że ten czas (wiem, że tak nie myœlisz) to pozostałoœć po czymœ co zwyrodniało, co było kiedyœ wielkie - to w przyszłoœci znów sie rozwinie w coœ wielkiego, czy tak naprawde w teraŸniejszoœci daje mniej, niż się oczekiwało... Ten czas, bywa i czasem serca, które czeka, aż się rozwinie "coœ" wielkiego... Pozdrawiam...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się