Świeca z parafiny

tląca się na stole
szarą smugą zmartwień
traci ostatnią kroplę parafiny
obejmując zbolały świecznik
wciąż usztywniając go wzorem w kropelki

i żółtej serwecie się oberwało
za to że szczerzy się ażurowym uśmiechem

czy stół też ucierpiał?

umierająca świeca z parafiny
dotyka wszystko swoim konaniem

by nie odchodzić w samotności



25,29-XII-2005r.



Kara Kaczor

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2006-01-03 08:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Kara Kaczor > < wiersze >
Kara Kaczor | 2006-01-05 14:15 |
Kolor, o nic Cię nie posšdzam, dziękuję za komentarz i ocenę :) pozdrawiam
kolor | 2006-01-04 10:53 |
ja się powtórzę z ocenš jak i za pierwszym razem gdy ten wiersz wstawiłaœ na portal i proszę mnie nie posšdzać o zaniżanie, wiersz jest dobry, ale dla mnie nic więcej, pozdrawiam i dobrego dnia życze:)
Kara Kaczor | 2006-01-04 08:32 |
Sylek, też to zauważyłeœ? To jest już nas dwoje. Wiesz mam pewne podejrzenia, że Pan Smirnoff, to nasz stary "dobry" francuski Komarius....... No ale cóż - Komarius był niegrzeczny, więc już go nie ma.......
sylwek | 2006-01-04 08:18 |
Smirnoff, o co chodzi z tym ocenianiem danej autorki - zerknšłem na jej wiersze i nie kumam (żabš nie jestem wiem) - brak obiektywizmu, uwzišłeœ się czy co? Tu nie o to chodzi!
smirnoff | 2006-01-03 23:29 |
a tak w ogóle to sobie jaja robisz z tym niby wierszem?
Kara Kaczor | 2006-01-03 19:02 |
Mariusz, jak Ty potrafisz pięknie interpretować wiersze! Warto pisać dla takich Czytelników jak Ty! Pozdrawiam :)
uœmiech | 2006-01-03 18:58 |
Czymże jest ten wiersz, jakš kryje tajemnicę - samotnoœć? Gorzej, samotnoœć w tłumie wołajšcš – byłam! Serweta, która istnieje „nocš życia” dzięki œwiecy, œmieję się, gdy ona dogasa, a stół? Oparcie, ostoja wierna milczy, czy na pewno wierna? Jedynie œwiecznik zbolały nie puszcza jej, trzyma w ramionach… Spójrzmy dookoła siebie, czy widzicie serwety, stoły i œwieczniki? ech… Druga refleksja, która mnie naszła to, iż nie chcemy umierać w samotnoœci… Pozdrawiam…
Kara Kaczor | 2006-01-03 18:36 |
Sylwek, a Ty co? Papuga?
sylwek | 2006-01-03 18:34 |
Cudownie ujęte :)
(OLA) | 2006-01-03 18:05 |
Karolia...ciesze sie ze dalas ten wiersz spowrotem:))))))))))))))
Kara Kaczor | 2006-01-03 10:06 |
hahahahha- Bea - dobre to co napisałaœ...hahahhaha
Bea | 2006-01-03 09:59 |
...widzę ze sie balas stracic na ocenie? i wykasowalas wiersz?:)) ja jednak nadal twierdzie ze duzo mu brakuje do dobrego...pozdrawiam...
Bella Jagódka | 2006-01-03 09:10 |
dzieki temu moglam go przeczytać...... :))))
Kara Kaczor | 2006-01-03 08:48 |
Dodałam wiersz jeszcze raz, bo tamtem niechcšco usunęłam - zamiast zedytować - usunęłam :(
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się