Na Szczytach



Na szczytach Tatr
wykrzyknę Twe imię
i echo w świat je
poniesie, spłyną lawiny
po białych stokach nim
przyjdzie wiosna i jesień.

Na szczytach Tatr
ujrzę Twą twarz
w złocistych promieniach
słońca zatracę swe serce
w miłości tej na wieczny
czas do końca.

Pochwycę Cię w ramiona swe
niczym ten Orzeł biały i
poszybuję z Tobą w doliny
dla tej miłości zuchwałej.

I ucałuję Cię gorąco
choć wokół śnieg i lody
lecz żar miłości rozpuści je
zamieni w górskie wody, i
będę z dumą wręczał Ci
białe i fioletowe krokusy
dla tej miłości dla bicia serc
dla szczęścia i pokusy.

Henryk Siwakowski.
Elbląg 12.06.11


Henk

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-04-23 18:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henk > < wiersze >
szmaragd | 2012-04-24 13:42 |
szczęściara dla której piszesz takie wiersze :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się