bajka ?
idzie samotnie
w mroku nocy skąpana
jak anioł powabna
w szkarłat sukni przyobleczona
bez skazy doskonałość
niczym mgła płynie
delikatnie stąpając
szelest materiału na myśl przywodzi
spokojny szum wody
w górskim potoku
zapach perfum
każe iść za nią
zatopić się w ciemność
która niczym kurtyna opadła
straconyś człeku
spojrzyj w jej oczu pustkę
nim świt nastanie
podnosząc całun mroku
żywota dokonasz
w jej objęciach
by ona mogła głód nasycić
znajdą twe ciało porzucone
i tylko dziecko jakieś powie
o szpetnej starusze w czerwonej sukni
lecz kto uwierzy
w dziecka bajeczki
Adamo70
|