Profeska anioła
W płaszcz naiwności odziany
Rozgrzebuje w mej duszy wszystkie rany
Łzami rozpaczy tworze jeziora
I czekam kiedy sam kiedyś skonam
Gdyż dość samotności na co dzień
Potrzebuję miłości
A nie chodzenia na głodzie
Osoby która zrozumie profesje
Zobaczy człowieka
Nie samo nieszczęście
jessika
|