obłuda


zarzucam kurtkę na ramiona
uciekam od ludzi bo nie chcę być sama
uśmiech na twarzy już dawno skonał
tak bardzo nie lubię kłamać

w pięć minut dojdę do kapliczki
a dalej już na mnie czekają drzewa
po drodze słyszę lipowe smyczki
i osa razem z brzozą śpiewa

udaję radość której we mnie nie ma
może śmierć mnie uwolni od obłudy
tylko las przy życiu mnie trzyma
tylko jego tęskne etiudy


szybcia

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2012-05-07 22:15
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
cichutkonudna | 2012-05-17 21:46 |
chyba te Kaśki lubią lasy :) wiersz piękny
lipiec | 2012-05-13 19:37 |
Smutek każdemu towarzyszy(niestety) 5*
bezimienna | 2012-05-12 22:12 |
Kasiu umiesz pięknie wyrazić smutek.
robertino80 | 2012-05-11 19:31 |
5)
Ewa_Krzywa | 2012-05-10 12:19 |
ciekawe metafory ;)5*
szmaragd | 2012-05-08 10:59 |
piękny wiersz,nie obnażamy się publicznie ból jest skrywany głęboko...
aloya | 2012-05-08 09:29 |
:))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się