Za wysokie progi
Za wysokie progi dla mnie
czy wyrażam się poprawnie?
i tak i nie bo czasem myślę sobie
że mógłbym zrobić co chcę
i w mgnieniu oka Ciebie mieć
lecz to nie taka łatwa sprawa się okazuje
dużo odwagi wytrwałości do poznania potrzebuję
niewiele wiem o tobie chciałbym dużo więcej
ale czy przy tobie jast mi wypisane miejsce
trzeba coś działać zacząć
nie stać w miejscu jak ten kołek
za to nie zapłacą
i nie wpaść w żaden dołek
to nie moje miejsce wyznaczone
pochodzić troche z tacą
bo inne życie na co?
na co mi żyć w niezgodzie z drugim
mościć się w aucie cudzym
nie przejmuj innym ich gniazda
ani nie podkładaj kukułczego jajka
kolego sam zapracuj na własnego
mechanicznego i żywego
konia sportowego
nie wykorzystuj dla głupich celów
swych przyaciół wielu
nie wciągaj ich w to bagno
w którym ty się taplasz
ręką zbyt przesadną
nie wciągaj ich w to bagno
bo zaraz po tym wszyscy
pójdziecie szybko na dno
i tak samo działaj z dziewczyną swoją ładną
a ja? ja też muszę czynić podobnie
by nie ukłuł mnie żaden zwierz
bym nie cierpiał dosadnie
a jak nawet ukłuje
to niech tego pożałuje
i znowu myślę: za wysokie progi
by noga mojej miłej szła koło mojej nogi
i bym miał wokół siebie rodzinny kopiec mnogi
a jak to będzie? tylko Bóg wie
ja tylko ufam że ma słabość nie zje mnie
i zacznę już od zaraz do przodu ciągle biec
być może z moją piękną panną
bo nie chcę żeby rzekła:
zostawiłeś mnie taką samą nie okiełznaną
więc powiem: siądz mi na kolano
bądz moją damą
może trochę nieśmiałą niewyspaną
ale damą
bardzo naturalną nie wymalowaną
tym próżnym świata dążeniem
które chce nam figla spłatać
mocnym w głowę uderzeniem
i spróbujmy się oswoić ze sobą
żeby do wspólnego życia ją nakłonić
żeby chodzić wspólną drogą
nie patrzeć na nią miną srogo
ani złowrogo tylko miło i uprzejmie
no bo to nie jest podobno
odpowiednia metoda by ją zadowolić
lub przed niedobrym nastrojem jakoś uchronić
a na koniec jeszcze
chciałbym moje dziewczę
czymś cennym tak przystroić
czymś bardzo cennym tak sobie przyozdobić
teqane
|