Gdzie Łany Złociste
Pójdziemy ścieżką gdzie
łany złociste,
gdzie łąki zielone i miedze
kwieciste, gdzie świerszcze
grają i brzęczą cykady
gdzie słyszę słowa miłosnej
ballady.
Będę Ci zrywał prześliczne
rumianki i w cieniu na miedzy
będziemy wić wianki,
Będę Ci wkładał w usta pachnące
poziomki,
w Twe śliczne wargi czerwone
jak pąki.
Będę Ci zaplatał Twoje złote włosy
w prześliczne warkocze jak pszeniczne
kłosy,
A Ty będziesz drżała jak postać niebiańska
bo nadchodzi właśnie Nocka Świętojańska
I będziemy puszczać wianuszki na wodzie
ze świeczką w środku w śpiewnym korowodzie
i będziemy śpiewać sobótka, sobótka
dziś jest dzionek za długi a nocka za
krótka.
Dziś jest wielkie misterium ognia oraz wody
magiczna noc czarów, miłości swobody.
A Ty rozpromieniona tulisz się gorąca
wokół pachnie miętą i niech to trwa bez
końca.
Henryk Siwakowski
Elbląg 22.05.11
Henk
Henk
|