galeria
martwa natura - lato 2011
pokraczny bohomaz
zapluty żółcią
ostra krecha
wrzasku
zabij mnie Boże
autoportret - wczoraj
opuchlizna powiek
niedbałe maźnięcie
w szkicowniku świtu
nocy pustego marzenia
poranek obrzęknięty
pustym miejscem
w łóżku nienaruszona
poduszka po lewej
portret - zawsze
szarozielone pastele
tęczy łagodna ledwie
impresja postaci
roześmiana nieporadność
dziewczyny w sukience
z lata
niezręczność pędzla
niewprawiony w malowaniu
miłości
|